...życia nie wygooglujesz...
Odetchnij świeżym powietrzem, odłącz się od życia w sieci dzięki temu na prawdę poczujesz się lepiej.
Zrób w końcu swój pierwszy kilometr. Swój pierwszy krok, który będzie początkiem. Wielu ludzi myli bieganie ze sprintem a to dwie odmienne dyscypliny.
W swoim rekreacyjnym (na razie) bieganiu nie powinnaś się spieszyć. Biegniesz tak jak Ci wygodnie, swoim tempem, ze swoim oddechem. Może wydawać Ci się, że masz ślimacze tempo- mi też wiele razy się tak zdaje lecz mimo wszystko nie powinnaś z tego powodu panikować i napędzać się mówiąc -" szybciej,szybciej".
Powtarzam Ci- POWOLI. Gdy poznasz swoje ciało i jego możliwości to wtedy będziesz mogła mówić "szybciej,szybciej".
Na razie zamknij laptopa...i wyjdź.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz