6 września 2014

Try,try,try...!



Tak, spróbuj,dzisiaj,teraz,za 10 minut ale spróbuj! 

Znajdź w sobie tą cholerną motywacje i te chęci które dadzą Ci kopa! Wiem,że moze i motywacja jest ale na "5 minut" a potem to już jej w ogóle nie ma. Przyzwyczaiłam się,że my  się zawsze poddajemy na samym  starcie, narzekamy i najgorsze,że w to  wierzymy. 
Często powtarzamy sobie " po co? ". Znajdź sens i działaj! 
Ćwicz nie dla kogoś i aby Cie podziwiali czego to ty nie robisz, tylko ćwicz dla siebie! Miej gdzieś znajomych,którzy się patrzą i dziwią za każdym razem gdy Cie widzą biegającą. Odstaw honor  i dumę na bok, przecież biegając jej nie urażasz. 
Dalej,dalej,dalej!!!

Blanka.K 


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz