26 lipca 2014

A co ludzie powiedzą?!- no właśnie...

Wielu z nas boi się opinii innych,"po co niepotrzebnie mają o mnie gadać". Tak na prawdę, nie myślimy o tym jak biec, jak oddychać, jak rozłożyć siły i jak trzymać się planu. Biegnąc my "baby" często myślimy- "czy dobrze wyglądam?""czy jedzie ktoś znajomy?""mogłam założyć inną bluzkę""tej piosenki nie lubię""łeee już nie mogę""za to,że biegnę to zjem chipsy!". Tak nie można myśleć!

Nauczyłam się tego sama. Gdy biegniesz staraj się patrzeć przed siebie-ustal sobie dany punkt- lub patrz cały czas w ziemie (oczywiście uważaj abyś nie wpadł na nikogo). Najlepiej biega sie po asfalcie, gorzej po lesie tam o skręcenie kostki nie jest trudno. Sama wybrałam ruchliwe strasy,nie lubię biegać po obrzeżach miasta, trasa wydaje mi się nudna i strasznie się dłuży. Ale nie o taktyce tu mowa.

Stań się wzorem! daj ambicje innym! Nie myśl,że biegnąc zobaczy Cie koleżanka lub Twój wróg i będzie mnóstwo plotek, na złość im to uśmiechnij sie! a wtedy im będzie głupio a nie Tobie!
Tak,być może to oni bawią się lepiej niż Ty bo przecież wylewasz piąte poty...ale pomyśl, jaka będzie ich mina za pare miesięcy gdy znów się "przypadkiem" spotkacie :)

miłego dnia,
Blanka.K 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz