Zastanów się i odpowiedz sobie na pytanie- czy ja mam szczęście w życiu? towarzyszy mi ono cały czas czy tylko raz do roku?. Powiem szczerze, ja szczęścia nie mam. Możliwe,że kiedyś się przewinęło przez pewien okres czasu ale trwało chyba bardzo krótko bo go nie zauważyłam lub nie doceniłam. Można by się użalać nad sobą, mówić że ten Pan z góry wciąż pisze zły i trudny scenariusz, ale po co?- życie jest jakie jest, sami decydujemy jakie będzie. Możemy niektórych decyzji żałować lecz też można wyciągnąć z tego dobre wnioski. Znam osobę,która ma ciągłe szczęście, żyje z dnia na dzień, spokojnie bez nerwów, nie ma pasji w życiu czy większej ilości gotówki. Jest lekkoduchem, żyje z dnia na dzień. Niczym się nie przejmuje, ma inne wartości niż wszyscy, lubi rocka-rap-pop-disco. Teatr,sztuka,dobry film lub ksiażka są dla niej obce. Dużo wie,dużo umie. Nie wiem jakiego losowania wybierał Bóg przy dawaniu ludziom szczęścia. Może czas aby już się i do mnie uśmiechnęło? Będe w dobrej myśli. :)
dobranoc kobitki,
Blanka.K
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz