A może tak dla odmiany zacząć w siebie wierzyć? hm...? może tak dla odmiany spojrzeć na to co nas przybija w inny sposób, pozytywny sposób? a może w końcu przestać narzekać i użalać się nad sobą?
...a więc tak dla odmiany tak zrób!
Znam ludzi,którzy odkąd ich znam mają cały czas taką samą mine a uśmiech pojawia się raz na jakiś czas "jak trzeba,jak wypada". Plus za to,że nie udają są sobą...lecz odstraszają od siebie.
Nie ma co się oszukiwać, każdy z nas ma jakiś swój ideał do którego dąży lub chciałby dążyć. Tych ludzi czyli nas można podzielić, na tych którzy mają ideał i do niego dążą oraz na tych którzy go raz mają a raz nie i w ogóle do niego nie dążą tylko dużo mówią i obiecują.
Bądź sobą, kształtuj w sobie fajną osobowość ale taką od której ludzie nie uciekną. Dawaj przykład, pokazuj i nie bój się robić czegoś co może Cie ośmieszyć. Dystans do siebie...to też ważna sprawa.
...a więc może warto?!
dobranoc,
Blanka.K
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz