" czy ja jestem szczęśliwy?- umiesz sobie odpowiedzieć na to pytanie? ale stanowczo czy się wahasz?
No właśnie...pewnie odpowiesz sobie,że w jakimś sensie to jesteś ale nie w 100%. Zawsze czegoś lub kogoś brakuje, ciągle nam mało i dążymy do ideału. Zapominamy o normalnych rzeczach, które kiedyś przecież tak bardzo cieszyły a teraz są bo są. Co raz rzadziej zadowalają nas te małe rzeczy - bo nie mamy czasu. Jesteśmy zbyt zalatani a każda minuta z dnia jest wyliczona i podzielona na różne czynności. Nie okłamuj swojej świadomości,że tak nie masz bo masz na pewno. Sport a w szczególności bieganie może być właśnie takim oderwaniem i czasem tylko i wyłącznie dla Ciebie. Jesteś sam ze sobą. Wiem,że w głowie milion spraw które załatwisz jak przybiegniesz,sama tak mam ale mimo wszystko wychodze z domu i po prostu...zaczynam biec. W wakacje może rzeczywiście być to dla Ciebie strata czasu, ale gdy one się skończą to z chęcią wybiegniesz z mieszkania aby choć na chwile się wyrwać. Biegaj wieczorem, 20-21-22 jak Ci wygodnie.
Rób coś dla siebie! Nie mów,że jest dobrze jak jest skoro nie jesteś w pełni szczęśliwy. Nie udawaj,nie graj-bądź sobą!
Blanka.K
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz