Każda z nas ma swoje atuty i kompleksy. Niestety większość z nas myśli ze kompleksy przeważają w większej części a to nie jest prawda, to jest stan umysłu,który wynajduje co chwile nowe,niepotrzebne błędy w naszym ciele. Przejdźmy jednak do tych atutów. Jest jedna prosta zasada w ubieraniu się a mianowicie :
"ukrywaj to co masz do ukrycia a eskponuj to co piękne"
Wiadome jest to,że kobieta nie chce pokazywać tego czego sama nie akceptuje dlatego kupujemy "zwiewne" bluzki które nie przylegają do ciała dzięki czemu czujemy się komfortowo. Te bluzki sa dobre lecz dawają złudzenie pogrubienia, stajemy sie jak beczki, ciut większe,szersze ale nie w każdym przypadku! Są tez kobiety,które mimo swoich walorów noszą obcisłe rzeczy w ogóle się tym nie przejmując,że są najczęstrzym tematem do plotkowania.
Myśle,że czasem warto się zastanowić jak się ubrać, co do czego dobrać aby pasowało. Nie przesadzajmy z ilością kolorów maximum 3 kolory! Zbyt pstrokato nie może byc.
Kupcie cieliste szpilki- pasują do wszystkiego. Wystarszy:
- zwykła biała bluzka fajnie włożona w jeansy
-jeansy podwinięte 7/8
-szpilki beżowe
-okulary przeciwsłoneczne
-torebka czarna,beżowa
-bransoletki
-może być marynarka w jakimś jednym wyrazistym kolorze aby była punktem głównym tej stylizacji
Gwarantowany dobry efekt!!
Blanka.K
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz