10 marca 2015

# pokonaj swoją przeszkodę!



"...ciężki dzień,znajomi wkurzają,humor popsuty i dopiero o 18 w domu..."
Wchodzisz,z wkurzoną miną czekasz aż ktoś z domowników zada pytanie " jak dzień?" aby nie być ironicznym odpowiesz jak zwykle czyli " dobrze". Wkurzasz się, że dzień w dzień słyszysz to pytanie i za każdym razem odpowiedziałbyś "spadaj" lub coś gorszego. Wchodzisz do pokoju, siadasz, puszczasz muzykę i masz wszystko gdzieś. Zaczynasz się zastanawiać po co to wszystko, jaki ma sens to co robię i czy w ogóle warto coś robić. W głośnikach leci piosenka jedna za drugą a ty skupiasz się na rozmyślaniu o sensie swojego życia..."

Znane? - czasem pewnie tak. 

To chyba zimowe zmęczenie materiału. Każdego z nas takie paskudztwo złapie prędzej czy później. Najważniejsze to nie powątpiewać! Być silnym i pewnym tego co się robi. Wiem,że łatwo się mówi. Miałam i mam tak samo. 
Nigdy nie zdarzyło mi się zaczynać coś z 100% przekonaniem i nastawieniem, że się uda. Zazwyczaj się waham i robie małe kroki aby móc się o każdym czasie wycofać. Mamy wiele takich słabości o których się nie mówi. 
Przejdź przez tę chandrę i motywuj do działania! 

Blanka.K 

No i znów niedopatrzenie- to samo zdjęcie co notatkę temu. Ewidentnie to przetrenowanie z zakręceniem. :) 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz