"nie mam czasu,nie chce mi się, po co, ja tego nie potrzebuję, mam doła,jestem zmęczony"- to nasze wymówki.
Bardzo dużo słyszę od ludzi, że chcieliby lecz jakoś nie mają czasu, mają wene ale ona odchodzi po tygodniu- " ja to chciałabym biegać ale... no właśnie to "ale".
Nie łatwo jest zacząć, o wiele więcej ludzi biega w większych miastach. W Poznaniu jest godzina 8,9 rano a na ulice wybiega mnóstwo biegaczy, dziwie sie że rano ale rozumiem,że każdy ma inny cykl dnia.
Do mniejszych miejscowości taka wlaśnie "moda" na sport przychodzi znacznie później i z mniejszym rezultatem niż w większych miastach.
Ja wiem, że najgorszą rzeczą jest zmęczenie, ból i skurczne łydek które też przechodziłam. Nie każdy tak ma, wystarczy się przekonać. W życiu musisz miec coś swojego, inni jeżdżą konno jeszcze inni pływają a jeszcze inni regularnie czytają książki. Musisz znaleźć sobie czynność, którą będziesz robił wyłącznie dla siebie a nie dla innych i będziesz ją wykonywał sam ze sobą a nie z kimś. Biegnij sam ze swoimi myślami, swoją muzyką, swoimi problemami.
Po prostu przed siebie! To nie jest trudne :)
dobranoc,Blanka.K
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz