3 kwietnia 2014

# The Lucky One # power # sun # spring # preparing #

Długo mnie tu nie było,wiem. Brak czasu.Chodzenie spać o 23,24 a wstawianie o 6,7 kompletnie mi w tym tyogdniu nie wychodzi...wszystko przez przestawienie godziny. 
Przygotowania do majowej imprezy już się zaczynają...w weekend sukienka,buty,zaproszenia,spotkania z przyjaciółmi,nauka i gdzieś troche odpoczynku :) 
Nawet w sobote pobudka będzie wcześnie rano...:)
Robi się coraz cieplej, więc Kobitki zaczynają dopiero zauważać,że coś mogłyby poprawić w sylwetce bo przecież idzie lato,stroje kąpielowe...i trzeba jakoś wyglądać. Szkoda,że dopiero teraz...Biegając od 7miesiecy nie sposób zauważyc kto biega a kto dopiero zaczyna. Dziś mijałam o 3 kobiety więcej niż zwykle to znak,że idzie lato zaczynają biegać! Dobrze,że w ogóle zaczynają :)
Dbajmy o siebie! to nie jest trudne,wystarczy chcieć! Największą nagrodą są efekty,które przyjdą nie po tygodniu ale po miesiącu napewno! 57kg! ciągniemy nadal w dółłłłł....zachęcam! uwierz wkońcu w siebie,dasz rade,każdy ma swoje początki,Ty też! Ja też miałam! :)
dobranoc,
Blanka.K 
odbębnić piątek...i zacząć weekend! 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz