I'm feel so happy...nie wiem czy to zdanie dziś czyni swoją powinność.
Wczorajsza impreza...wielka niespodzianka dla Magdy z mojej strony :) wiedziałam,ze ucieszy sie z mojej obecności, to był dla Niej ważny dzien. Był też Marcin, który dodawał jej otuchy i wsparcia. Byłam też ja-przyjaciółka,której towarzystwa cały wieczór dotrzymywał pewien facet...:)
Nasłuchałam się czyjegoś szczęścia,długości stażu związku i kilku innych rzeczy. Widziałam w każdej z par szczęście :) które powinno dotykać każdego! prędziej czy później!
Wszystko byłoby dobrze...gdyby nie myśli które przeczesują całą mnie.
dobranoc,Blanka.K
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz