9 sierpnia 2013

shop # I # shopping # Magda # bike # rain # and he

Hej,
wiec od początku, rano skep, potem obiad w międzyczasie Olaf i zakupy. Następnie Magda,a wraz z nią rowery a wraz z nami deszcz ;) niezłe orzeźwienie!
Był upał i narzekalismy, teraz jest deszcz i ani myśl aby narzekać! Jest chłodno, można odpocząć od tych upałów, nic więcej tylko się cieszyć.
Czasem dzięki takiej pogodzie, poznajemy swój dom na nowo. Znajdują sie rzeczy które kiedyś sie zgubiły, widzisz w koncu zdjecia na ścianach, chociaz i tak codziennie rano je mijasz gdy wychodzisz do pracy. Książki na półkach nabierają nowego,ciekawszego znaczenia a nie są tylko ozdobą i oznaką,że mieszkaniec tego domu jest oczytany. Dzięki takiej pogodzie, zaczynasz na nowo kochać i doceniać swoje mieszkanie. Bo ono nie jest tylko hotelem,gdzie śpisz. To jest w pewnym sensie azyl, w którym możesz sie skryć, wypłakać,odpocząć,śmiać się i nikt Ci tego nie zabroni.
Zaraz będzie połowa sierpnia...po wakacjach. Będzie znów gwiazdka,szał w galeriach handlowych i "kupa"sprzątania dzięki niej, znów się zadomowisz.
Zaskoczyliście Mnie liczbą odwiedzin, mimo że moje notatki nie są codzienne Wy nadal tu jesteście! Cieszy mnie to i daje kopa żeby być tu z Wami cały czas.
Dawno nie poleciłam rzadnego filmu,to przez to,że nie oglądałam. Ale mam coś!!


LINK DO FILMU

Dobranoc,
Blanka.K 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz