Wiele pretensji,dużo pytań, ciągłe narzekania...to właśnie nasza rzeczywistość. Nigdy nie jest pięknie i tak jak by się chciało. Nie ma nigdy rano uśmiechu,kładziemy się spać ze złym humorem i często zdarza się tak,że ze złym się budzimy.Nie mamy siły na tłumaczenia,nie chce nam się na nowo ruszać delikatnego tematu,słysząc kłamstwo,śmiejemy sie bo znamy prawdę. Na każdym kroku,spotykamy się ze złymi ludźmi, z kłamstwami,przekrętami, manifestacjami, strajkami chcemy iść na kompromis ale często to się nie udaje.
Pamiętajmy,że nie jesteśmy idealni. Rodzice,zazwyczaj matki chcą jak najbardziej uchronić swoje dziecko przed tym zaplątanym światem. Boimy się zaufać dziecku,tak naprawdę ono nie wie ,jakie niebezpieczeństwa czyhają na nie w dużym mieście.
Nie da się uchronić całe społeczeństwo przed złem. Jak na razie,nie udaję się to, chociażby przykładami są liczne wypadki i niemoralne zachowania wobec dzieci.
Bezsilność...tak cholernie boli.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz